Wideo: Szczególna teoria spekulacji wg Rafała Zaorskiego, #100 TJS 2024
Uwaga Lou Carlozo: Nie mógłbym zostać ekspertem bez uczenia się od innych ekspertów: prawdziwych liderów w dziedzinie inwestycji. Robert R. Johnson, prezes i dyrektor generalny The American College of Financial Services w regionie Greater Philadelphia, jest właśnie takim liderem. Wielokrotnie jego porady inwestorskie, obserwacje i znajomość faktów sprawiły, że wyglądałem inteligentnie. Teraz zrobił to ponownie, dostarczając wspaniałą kolumnę dla gości na temat dzisiejszej niestabilności rynku i tego, w jaki sposób inwestor może sobie z tym poradzić. Czytaj dalej: To jest praktyczne porady w najlepszym wydaniu.
Hasłem na dzisiejszym rynku jest zmienność. Wraz z ostatnim głosowaniem Brexit, komentatorzy rynku koncentrują się na wielkiej niepewności, jaką ten rozwój przynosi globalnej gospodarce i co to oznacza dla przyszłości światowych rynków finansowych. Wydaje się, że wszyscy przewidują o wiele większą niestabilność rynku po tym gospodarczym / politycznym zakłóceniu.
Zatrzymajmy się, weźmy oddech i przedstawmy to w perspektywie.
Chociaż po raz pierwszy w pamięci kraj pierwszego świata najwyraźniej głosował za referendum dobrowolnie wchodzącym w recesję, termin "bezprecedensowy" jest często zawarty w odniesieniu do niepewności w gospodarkach świata. Upadek Lehmanna w 2008 roku był bezprecedensowy, podobnie jak pęknięcie bańki internetowej, ujemne stopy procentowe i krach giełdowy z 1987 roku.
Wydaje się, że konsekwentnie doświadczamy bezprecedensowych globalnych wydarzeń gospodarczych i jakoś nie tylko przetrwamy, ale także rozwijamy się i prosperujemy.
Popularna narracja na rynkach jest taka, że wzrasta niestabilność. Ale prostym faktem jest to, że zmienność cen - to znaczy obserwacja, że wartości rynkowe rosną i spadają - nie jest niczym nowym i nie jest niczym, nad czym można się popracować. Dowody wskazują, że wspólna miara zmienności pozostała zasadniczo niezmieniona w ciągu 90 lat.
Większość profesjonalistów finansowych mierzy zmienność poprzez obliczanie standardowego odchylenia zwrotów. Jest to miara ilościowa, która zasadniczo wskazuje, w jakim stopniu zwroty odbiegają od ogólnego średniego zwrotu. Na przykład: jeśli roczny zwrot w ciągu trzech lat wynosił 8 procent, 10 procent i 12 procent, średni zwrot wynosił 10 procent, a zwroty nie odbiegały znacznie od tej średniej.
Z drugiej strony, powiedzmy, że zwroty w ciągu trzech lat wyniosły minus 10 procent, 10 procent i 30 procent. Podobnie jak w poprzednim przypadku, średnia roczna stopa zwrotu wynosiła 10 procent, ale standardowe odchylenie od tej średniej było znacznie wyższe.
Teraz, oczywiście, większość inwestorów nie lubi ryzyka i woli mniej zmienności. Oznacza to, że wolą mniejsze odchylenie standardowe od wyższego odchylenia standardowego. O wiele łatwiej jest spać w nocy, gdy zmienność jest niska. Powszechnie wiadomo, że transakcje o wysokiej częstotliwości, spadające stawki prowizyjne, transakcje typu "zrób to sam" oraz cykliczny cykl informacyjny 24 godziny na dobę doprowadziły do znacznie większej zmienności.
Jednak po prostu postrzeganie zwiększonej zmienności doprowadziło niestety wielu inwestorów do podejmowania emocjonalnych i irracjonalnych decyzji, które kosztowały ich na dłuższą metę.
W artykule opublikowanym w czasopiśmie Journal of Wealth Management, profesorowie Ken Washer i Randy Jorgensen z Creighton University, i ja, stwierdziliśmy, że w ujęciu miesięcznym zmienność w S & P 500 nie zmieniła się w sposób zauważalny w ciągu bardzo długiego czasu. Miesięczna zmienność, mierzona odchyleniem standardowym, była nieco niższa niż 4 procent w 1940 r. I wynosiła nieco ponad 4 procent w 2014 r.
Problem polega na tym, że inwestorzy często koncentrują się na okresach znacznie krótszych niż miesiąc i tutaj dowody są zasadniczo odmienne. W przypadku codziennego pomiaru zmienność wzrosła ponad dwukrotnie od 1940 r. Odchylenie standardowe w ciągu roku wyniosło mniej niż 0,50 procent, aw 2014 r. Wzrosło do ponad 1,00 procent.
Ale dlaczego ludzie koncentrują się na codziennych wahaniach zamiast na dłuższym horyzoncie czasowym?
Odpowiedź jest taka, ponieważ mogą.
Jednym z największych aktywów posiadanych przez Amerykanów jest kapitał własny w swoich domach. Jednak ludzie nie martwią się codziennymi wahaniami wartości domów macierzystych. Czemu? Ponieważ nie mają takiej możliwości. Różnica w porównaniu z rachunkiem domu i konta emerytalnego polega na tym, że nie masz, aby ktoś zacytował ci cenę, za którą co minutę kupią Twój dom - robisz to co drugi dzień. Jeśli nie planujesz sprzedaży swojego domu, dlaczego miałbyś dbać o to, co twój dom jest wart od minuty do minuty, z dnia na dzień, a nawet co miesiąc?
Podobnie, jeśli nie planujesz przejścia na emeryturę w najbliższej przyszłości, dlaczego powinieneś dbać o swoje konto emerytalne?
Ostatnio komik John Oliver zrobił segment na swoim popularnym programie Ostatni tydzień dzisiaj w sprawie planowania emerytalnego. W artykule podkreślono, że inwestorzy powinni mieć długoterminowy pogląd i sprawdzić wartość swoich kont emerytalnych tak często, jak Google "Czy Gene Hackman wciąż żyje?" To jest około raz w roku.
Inwestorzy emerytalni o długim horyzoncie czasowym powinni po prostu przyjąć strategię uśredniania kosztu dolara do funduszu o niskim wskaźniku akcji. Oznacza to, że powinni co miesiąc inwestować w szeroko zdywersyfikowany portfel wspólnych akcji, takich jak S & P 500 - i dokonywać tych zdyscyplinowanych inwestycji, niezależnie od tego, czy rynek zwyżkuje, maleje, czy też wychodzi na boki.
Ironia w następstwie ostatniego głosowania w Brexit była narracją na temat niestabilności ostatnich powrotów.Mimo, że w piątek rynki spadły dramatycznie, spadek o 3,6 procent w S & P 500 był tylko 180 najgorszym dniem w historii. Aby to lepiej zrozumieć, S & P 500 otworzyło rok 2016 o wartości 2038,20 i zakończyło handel piątek na poziomie 2037,41 - praktycznie bez zmian. Jeśli zasnąłeś na początku roku i obudziłeś się w sobotni poranek, by sprawdzić swoją wartość portfela, prawdopodobnie powróciłbyś do snu.
Jak Brytyjczycy powiedzieliby przed głosowaniem Brexit i mówili w ciągu ostatnich kilku pokoleń: "Zachowajcie spokój i kontynuujcie".
A tak przy okazji, Gene Hackman wciąż żyje.
Robert R. Johnson jest prezesem i dyrektorem generalnym The American College of Financial Services, akredytowanej, akredytującej instytucji naukowej założonej w Bryn Mawr, Penna. w 1927 r. Dr Johnson jest autorem ponad 80 artykułów naukowych i jest współautorem Bankowość inwestycyjna dla manekinów, inwestuj z Fed, inwestuj w wartości strategiczne i Narzędzia i techniki planowania inwestycyjnego.
Lou Carlozo jest reporterem inwestycyjnym w USA News & World Report.
Dlaczego zmienność na rynku akcji nie powinna dotyczyć długoterminowych inwestorów
Brexit może wywoływać lęk na Wall Street, ale mądrzy inwestorzy wiedzą, że nie ma czegoś takiego jak wolny od stresu rynek.
Inwestor Stampedes i Manias z rynku akcji
Pieczęcie inwestora i maniury giełdowe są kosztowne i kosztowne, ale pojawiają się co kilka lat.
Inwestor Stampedes i Manias z rynku akcji
Pieczęcie inwestora i maniury giełdowe są kosztowne i kosztowne, ale pojawiają się co kilka lat.