Wideo: Czysto w polskim sklepie ???? 2024
Każdy sklep wydaje się mieć jeden z tych przystanków bezpośrednio przed nim. Wiesz ten, dla tego klienta, który mówi, że "powróci". Nie Arnold Schwarzenegger "Wrócę" z Terminatora, ale nieuchwytna wymówka, by wydostać się ze sklepu bez kupowania czegokolwiek.
Prawda jest taka, że dzisiejszy klient jest dobrze wykształcony, kiedy przychodzą do sklepu. Badania pokazują, że ponad 2/3 z nich przeprowadza wyszukiwanie w Internecie zanim trafią do sklepu. Tak jak klienci chcieliby wierzyć, że mogą zrobić to wszystko samodzielnie, prawda jest taka, że technologia i Google sprawiły, że życie stało się bardziej skomplikowane dla kupujących, a mniej. Zbyt wiele informacji może wyrządzić tak wiele szkód, jak zbyt mało, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji o zakupie.
Jeśli zrobili jakieś badania przed przyjściem do sklepu, a wysłuchaliście uważnie, zadaliście wspaniałe pytania, aby zrozumieć ich potrzeby, zainteresowania i pragnienia, to rozwiązanie, które im pokazujesz, jest najbardziej odpowiednie dla lilii. Mimo to wciąż czekają i wybierają się na autobus powrotny.
Jednym ze sposobów uniknięcia tego problemu jest użycie atie-down. Jest to narzędzie, które jest "zawieszone" na końcu zdania, które potwierdza zgodę klienta, że produkt, o którym mówisz, jest dla niego odpowiedni. Zbyt wielu sprzedawców rozwija się biegunka i po prostu funkcja wylewki dla klienta. Teoria osoby jest taka, że im więcej stosuję, tym lepsza okazja. Niestety, dla klienta, im więcej "stosujesz" - tym więcej kosztuje. Więc zwolnij i użyj wiązania.
Po drugie, pamiętaj, że Ty sam jako klient w innym sklepie zdecydowałeś się również jeździć autobusem. Czy poszedłeś do sklepu z zamiarem zakupu lub nie kupowania? Badania pokazują, że ludzie przychodzą do sklepu z zamiarem zakupu. Jednak klienci zostali spaleni tak wiele razy, zanim będą mieli do czynienia z kilkoma obawami, gdy wejdą do twojego sklepu.
Pierwszym z nich jest strach przed popełnieniem błędu. Każdy z nas kupił coś, co kiedyś okazało się złą inwestycją. Tak więc tendencja do ostrożności jest naturalna. Drugim strachem jest strach przed patrzeniem głupim. Niezależnie od tego, czy jest to głupie z powodu samego produktu, czy też głupota dla innych, ponieważ nie wiedzą więcej, może sparaliżować kupującego i wysłać go do autobusu.
Każdy z tych lęków jest racjonalny i wspólny dla nas wszystkich. Jednak jako detaliści czasami o nich zapominamy. Kiedy pytasz klienta o kupno i sprzeciwiają się, jeśli zastosowałeś odpowiednie profesjonalne techniki sprzedaży, takie jak te z Biblii Sprzedaży Detalicznej, to prawdopodobnie jest to reakcja na te obawy. Jeśli jednak nie wykonałeś profesjonalnej pracy, bardziej prawdopodobne jest, że odpowiesz na nie.
W każdym przypadku, gdy klient protestuje, tak naprawdę on mówi: "Mam pytanie" lub "Potrzebuję więcej informacji". Dlatego nie "pokonujesz" sprzeciwu, ale raczej "odpowiadasz". Sprzeciw to właściwie nic więcej niż pytanie. Jeśli w ten sposób postępujesz w ten sposób, klient nie musi "wracać" - w rzeczywistości mogą potrzebować pomocy w załadowaniu go do swojego samochodu.
Najważniejsze jest to, że gdy klient powie, że "wróci", często jest to problem ze sprzedawcą niż z produktem. Słabi sprzedawcy zazwyczaj wierzą, że wszyscy klienci muszą wrócić. Ale specjaliści od sprzedaży wiedzą, że obsługa klienta po raz pierwszy jest lepszą usługą dla klienta - w końcu zaoszczędziłeś im mnóstwo czasu na przystanku autobusowym.
Dowiedz się o liderach strat w handlu detalicznym
Przywódcy strat są towarami lub usługami oferowanymi po stromych zniżkach, aby przyciągnąć nowych klientów do sklepu i stymulować sprzedaż. Dowiedz się więcej o tej technice.
Zgubiłeś swoją pracę w handlu detalicznym? 9 nowych miejsc pracy dla pracowników handlu detalicznego.
Wiele firm handlu detalicznego boryka się z problemami, a wielu sprzedawców detalicznych traci pracę. Wypróbuj nowe możliwości kariery dla pracowników handlu detalicznego.
Nieparzysta cena w handlu detalicznym
Dowiedz się więcej o cenach nieparzystych, czyli o cenach przedmiotów w sklepach, które sugerują, że kupujący są bardziej wyczuleni na niektóre cyfry kończące.